Akumulator kwasowo-ołowiowy czy żelowy – jaki wybrać?

Bez naładowanego akumulatora nasz motocykl jest bezużyteczny. Nic zatem dziwnego, że kiedy zauważymy, że ten dotychczasowy się już wysłużył i ciągle się rozładowuje, powodując przy tym problemy z odpaleniem silnika, to jak najszybciej chcemy zaopatrzyć się w nowy egzemplarz. I wtedy często pojawiają się wątpliwości, jaki akumulator wybrać, żeby być z niego maksymalnie zadowolonym.

A trzeba przyznać, że wybór akumulatorów jest całkiem spory. Możemy bowiem sięgnąć po najstarszy rodzaj baterii, czyli kwasowo-ołowiowy, żelowy, a także AGM i litowo-jonowy. W tym artykule chcemy skupić się na dwóch pierwszych akumulatorach, które są dość chętnie kupowane przez posiadaczy jednośladów, jednak posiadają znaczne różnice, które przekładają się na ich obsługę. Jedne są praktycznie bezobsługowe, wystarczy je zamontować i po prostu jeździć, a drugie wymagają regularnej kontroli i doglądania. 

Popularne akumulatory do motocykli

Podstawową rzeczą, na jaką powinniśmy zwrócić uwagę przy wyborze akumulatora do jednośladu, to jego jakość. Warto zapłacić nieco wyższą cenę, ale wejść w posiadanie wysokiej jakości baterii, którą będzie cechowała długa żywotność. A do takich zaliczamy z całą pewnością akumulatory Yuasa. Inwestycja w taką baterię, to bez wątpienia gwarancja zadowolenia. Ale powróćmy do rodzajów akumulatorów i dylematu związanego z tym, czy zdecydować się na model żelowy czy kwasowo-ołowiowy.

Ten ostatni wielu może kusić niską ceną, ale trzeba liczyć się z tym, że jest on dość wymagający. Dlaczego? Otóż wszystko przez znajdujący się w nim elektrolit, który trzeba na bieżąco sprawdzać, aby nie było go zbyt mało ani żeby nie był za gęsty. W wyniku ubytku elektrolitu na skutek parowania bądź wycieku, należy go niezwłocznie uzupełnić. Bardzo istotne jest też to, że takiego akumulatora nie można narażać na przechylenia, a zatem stawianie go do pionu np. przy chęci poruszania się na jednym kole zdecydowanie odpada. Dlatego jeśli nie chcemy się martwić takimi niuansami, to powinniśmy wybrać akumulator żelowy, którego elektrolit, jak sama nazwa wskazuje ma konsystencję żelu. Taka bateria jest tak naprawdę bezobsługowa, nie paruje, nie grozi wylaniem i nie wymaga uzupełniania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *